Дата: 05-06-2019 | 18:01:27
ŚNIEG Bruno Jasieński
Białe kwiaty gdzieś na korsie... może w Nizzy...
Kołowieje — Cichopada — Białośnieży.
Chodzą ludzie miękkostopi po ulicy,
Końca nosa im nie widać zza kołnierzy.
Uśmiechnęły się panienki w białych lisach
I podniosły wąskie palce aż ku ustom...
Był ktoś biały, co niebieskie listy pisał...
Było cicho. Było dobrze. Było pusto...
Z okna domu ponurego, jak „Titanic”,
Zaechowiał i wysączył się, jak trylik,
Płacz zmęczonej prostytutki, której stanik
Zafarbował ogniokrwisty hemofilik.
Ktoś się nagle chciał roześmiać, ale nie mógł...
(Oczy cichych czasem chłodne są jak marmur)
Czyjeś ręce pochyliły się ku niemu
Z łyżką ciepła, kochaności i pokarmu.
A ulicą chodzi siwa Matka Boska,
Szuka Żalu, Zrozumienia i Pokuty...
Po witrynach, po parkanach i po kioskach
Jaskrawieją rozrzucone moje „Buty”.
Chcesz? — będziemy dziś przy gwiazdach tańczyć nago...
Daj mi dotknąć swoich miękkich ust-atłasów...
... Polecimy, na Bleriocie do Chicago
Jeść o zmierzchu słodki kompot z ananasów...
Лев Бондаревский, поэтический перевод, 2019
Сертификат Поэзия.ру: серия 239 № 143657 от 05.06.2019
1 | 2 | 876 | 21.11.2024. 11:35:57
Произведение оценили (+): ["Валентин Литвинов"]
Произведение оценили (-): []
Тема: Re: Re: Бруно Ясеньски. Снег. Лев Бондаревский
Автор Лев Бондаревский
Дата: 06-06-2019 | 11:23:53
Спасибо, Валентин. Я поправил.
Тема: Re: Бруно Ясеньски. Снег. Лев Бондаревский
Автор Валентин Литвинов
Дата: 06-06-2019 | 01:04:16
Лев, поздравляю Вас! Отличный перевод! И неологизмы интересные использованы.
Может быть только строчку: Улицей седая Божья Матерь
передклать на
А на улице седая Божья Матерь?
В таком виде строчка точно попадает в размер.
С уважением ,
Валентин